"Pod zapchlonym karczmarzem"
Forum poświęcone szereko pojętej fantastyce
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum "Pod zapchlonym karczmarzem" Strona Główna
->
Tawerna Kamora
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Fantasy
----------------
O dziełach bardów
O najrozmaitszych iluzjach
O bohaterach z dalekich krain
O wszystkich sprawach świata
Otchłanie wyobraźni
Inne
----------------
Tawerna Kamora
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kuchcik
Wysłany: Wto 23:12, 07 Mar 2006
Temat postu:
Hmmm ja myślę ,że tu chodi o pierwotną potrzebę przynależności i identyfikacji z jakąś większą społecznością.Jak już taki ktoś się stanie metalem czy skatem to wiadomo ,że musi sobie znaleźć wroga ,bo pokojawa egzystencaj to nie ejst to co tygryski(koledzy dresy?) lubią najbardziej.No więc wiadomo ,że jak my słuchamy metalu/hip-hopu to ci co tego nie słuchają są przeciwko nam.No i się zaczyna. Jak widać taki podział ma dość prymitywne źródła no i też chyba nikt mądrzejszy nie traktuje na serio walki między subkulturami.Zresztą do pokojowego CoeXist;) trzeba dorosnąć (tak mi się wydaje).Sam kiedyś się uważałem za metala (ZŁOOO!! BUAHAHAHAH !!!) i jakoś nie kochałem skateów ,ale już mi przeszło.Gimli mi puścił kilka piosenke ,stwierdziłem nawet ,że mogą
być .A przedwczoraj to się nawet doszukiwałem głębi w "Jestem bogiem"PFK:).Jak widać wyrosłem z wojny kulturowej. I myślę ,że prędzej czy później z 90% młodzieży też się tak stanie.
Thunderfist
Wysłany: Pon 0:20, 06 Mar 2006
Temat postu: Subkultury...ech
Hmm już od dawna można zauważyć że młodzież dzieli się na metali i skejtów. Czemu tak jest?? Ha to dopiero pytanie ponadczasowe. Czemu ludzie się kłócą przez muzykę?? Kolejna ponadczasówka. Ja osobiście słuchałem obydwu rodzajów muzyki i osobiście lubię obydwa (naprawdę) chociaż teraz głównie na mojej playliscie rządzi U2 i Sting to i rapu nie brakuje w moich glębokich folderach z muzą. Nie potrafię zrozumieć czemu nie potrafimy się pogodzić, czemu skejci nienawidza metali i vice versa. Przecież muzyka powinna lączyć a nie dzielić, przecież zarówno rock jak i rap opowiadają o życiu smętnym i nieudanym jak i radosnym i ciekawym. Są przecież tacy ludzie jak ja słuchający rocka i noszący skejty i skejtowskie ciuchy, mający przyjaciół zarówno metali jak i skejtó. Ale takich jest niewielu a zatrważająca większość nienawidzi się bo ty kolego nosisz glany i na czarno jesteś ubrany więc my skejci cię skopamy nie rozmumiem tego, pomóżcie mi to zrozumieć bo mnie to przerasta że ludzie potrafią być tacy małostkowi i za przeproszeniem głupi...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin